SAMO PORÓWNANIE

Decydujące jest jednak to, że u Franciszka nie może być już mowy o samym porównaniu, symbolu w tym sensie. Jeśli usiłuje się — co wydaje się być zamierzeniem subtelnego i biegłego badacza— odczuwany (empfun- dene) przez Franciszka i wypowiedziany w dytyrambach braterski i siostrzany stosunek do słońca, księżyca, wody, ognia, pszczół, jagniąt, pluskiew, kwiatów, ptaków, ryb itd. brać jedynie w tym sensie, że np. wodę uważał w swym sercu „za symbol świętego sakramentu pokuty i za środek do chrztu”, a dwa skrępowane jagnięta, które nabył za swój płaszcz od chłopa mającego zamiar dostarczyć je na rynek na ubój, symbolicznie odnosił do słów Jana Chrzci­ciela o „Baranku Bożym, który gładzi grzechy świata”, to w obliczu bogactwa tworów przyrody, z pewnością nie traktowanych symbolicznie, które „bystrym spojrze- rzeniem serca przenikał aż do najgłębszych tajników”, bardzo szybko skończyłoby się z taką interpretacją.